tag:blogger.com,1999:blog-1092998095549774226.post135310196793941071..comments2023-10-26T01:43:35.581-07:00Comments on Widmo Przeszłości: 1. Szczurzy przypadekAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/11957063016682750164noreply@blogger.comBlogger20125tag:blogger.com,1999:blog-1092998095549774226.post-51140880014392222632017-07-11T00:26:15.365-07:002017-07-11T00:26:15.365-07:00Rozumiem Twoje podejście do sprawy, bo sama wyznaj...Rozumiem Twoje podejście do sprawy, bo sama wyznaję podobne poglądy w stosunku do większości fanfiction. Właściwie, nigdy nie zastanawiałam się nad tymi określeniami, jakoś od zawsze siedziały mi w głowie, może to lekkie zboczenie po przeczytaniu tylu Dramione...<br />Niewielu podoba się samo istnienie Octavii, więc cieszę się, że zaliczasz się do tych wyjątków, którym to nie przeszkadza. Co do opowieści Hermiony - to ważny motyw, ale jednocześnie pierwszy rozdział, czyli czas, w którym niepewność i brak swego rodzaju komfortu zżerały mnie od środka i od zewnątrz. Zdążyłam się już przyzwyczaić do całej istoty blogowego pisania (bo to mój pierwszy raz) i choć dalej nie wychodzi mi to najlepiej, czuję się o wiele bardziej komfortowo, naturalnie. Osobiście uważam, że ten moment mi "nie wyszedł", dlatego niewykluczone, że wkrótce zostanie zmieniony. Fakt faktem, bardzo dziękuję za uwagi.<br />Chyba nie muszę podkreślać, jak ogromnie mi miło, że się zjawiłaś i, jak sama mówisz, zostajesz. Mam tylko nadzieję, że nie zdążę Cię zniechęcić i dotrwasz ze mną do końca.<br /><br />Pozdrawiam serdecznie, przeskakując na Niezależność,<br />ViAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/11957063016682750164noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1092998095549774226.post-57374133907567731232017-07-10T12:26:09.735-07:002017-07-10T12:26:09.735-07:00nie przepadam za Dramione głównie z powodu niechec...nie przepadam za Dramione głównie z powodu niecheci do Draco oraz swiadomosci, że bez łamania kanonu nie da się tego dobrze pokazać, chyba że ewentuanie w dalekiej przyszłosci. ale nie lubię tego również przez to,co robia z takich opowiadań ałtorczki. U Ciebie zauważyłam niebezpieczna tendencję do określeń, które działają na mnie jak płachta na byka, cyzli: "Smok", "Złota trójca", traktowanie Malfoya jako wielkiego arystokraty... ale ponadto nie czytalo mi się źle. masz całkiekm niezły styl i własciwie w tym przypadku podobaja mi się aż dwie niekanoniczne sprawy: Octavia jako siostra Malfoya, a jednoczesnie Gryfonka przyjazniąca się z Hermioną, jak również historia Hermiony, choc początek był dosc niemrawy i chyba lepiej byłoby podkreślić wcześńiej, dlaczego Granger o tym opowiada, dać dłuższe wprowadzenie. NA pewno będę czytac dalej, choc chyba nie będę komentowac wszystkich rozdziałów.<br />tymczasem zapraszam na Niezależnosć na nowy rozdział, specjalnie z niespodzianką dla Ciebie :* Condawiramurshttps://www.blogger.com/profile/09448421131348444538noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1092998095549774226.post-88088045361205575912017-06-07T11:09:55.275-07:002017-06-07T11:09:55.275-07:00Nie dziwi mnie to, sama nie jestem zbytnią fanką r...Nie dziwi mnie to, sama nie jestem zbytnią fanką rodzeństwa, ale tak, Octavia była mi tu potrzebna.<br />Muszę przyznać, że pałam niewymuszoną sympatią do osób, które śmieją się z moich żartów, nawet jeśli wychodzą one z innych ust :D<br /><br />Leć, leć, nie zatrzymuję i dziękuję serdecznie za komentarz,<br />ViAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/11957063016682750164noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1092998095549774226.post-43423586795794817492017-06-06T05:23:16.965-07:002017-06-06T05:23:16.965-07:00Mi też pomysł rodzeństwa nigdy nie przypadł do gus...Mi też pomysł rodzeństwa nigdy nie przypadł do gustu, ale tutaj jest to uzasadnione, więc postaram się do tego przekonać, mam nadzieję, że z biegiem czasu (i rozdziałów) przyzwyczaję się do tego. <br />Ale nie powiem, uśmiałam się na początku, podobają mi się niewymuszone, naturalnie wplecione żarty.<br />Mocnym punktem jest też opowieść Hermiony, gdzie tak naprawdę nie jest ona do końca mugolaczką i o Hogwarcie wiedziała już wcześniej :)<br />Lecę zaraz nadrabiać dalej,<br />Mary!<br />Maryhttps://www.blogger.com/profile/07424828271490037307noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1092998095549774226.post-17215752403030123112017-05-23T04:38:55.223-07:002017-05-23T04:38:55.223-07:00Bardzo mnie to cieszy ^^Bardzo mnie to cieszy ^^Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/11957063016682750164noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1092998095549774226.post-62583746810203284452017-05-21T09:05:59.164-07:002017-05-21T09:05:59.164-07:00Całkiem całkiem Lambert :D Całkiem całkiem Lambert :D Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1092998095549774226.post-57985252258947607202017-04-22T12:34:52.798-07:002017-04-22T12:34:52.798-07:00Jak najbardziej rozumiem wybranie laptopa (a co za...Jak najbardziej rozumiem wybranie laptopa (a co za tym idzie, przestronnej klawiatury) na pisanie komentarzy, bo sama tak postępuję :D<br /><br />Zmusiłaś mnie do refleksji nad moimi dialogami i resztą tekstu, ale mam nadzieję, że to wrażenie rozdwojenia stylów zbytnio nie przeszkadza.<br /><br />Octavia pojawia się głównie dla zaznaczenia pewnej kwestii, a mianowicie - zmiany przeszłości. Mogę Cię uspokoić, za często jej nie zobaczymy, choć czasem się gdzieś pojawi.<br /><br />Sprawdzę ten cały sęk, trzeba mi go wybaczyć, bo do przyrodników zdecydowanie się nie zaliczam. Dziękuję za zwrócenie uwagi na owe "postaci/e", lecę poprawiać co trzeba. A i świadomość odnośnie poprawnej odmiany zagranicznych imion bynajmniej mi nie zaszkodzi, wreszcie rozwiewając wszelkie wątpliwości.<br /><br />Dziękuję serdecznie za tak obszerną i szczegółową opinię, wydaje mi się, że takowe mają ogromne znaczenie, szczególnie dla początkujących. Pozdrawiam wzajemnie, Mocy życząc<br /><br />ViAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/11957063016682750164noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1092998095549774226.post-35896748010394781712017-04-22T07:21:25.241-07:002017-04-22T07:21:25.241-07:00Idąc dalej nie w sposób nie zatrzymać się przy kil...Idąc dalej nie w sposób nie zatrzymać się przy kilku błędach, których wcześniej (w prolugu) albo nie widziałam, albo nie było, więc poszerzam listę, którą ostatnio Ci zostawiłam.<br /><br />Wystający sęk bardzo mnie... zdziwił. Przepraszam, jeśli jestem jakimś ignorantem biologicznym czy dendrologicznym, ale sęk wystawać chyba nie może, a przynajmniej ja się nigdy o niego nie potknęłam. Może jakiś zadzior, odstający fragment, ale sęk? Upewnię się w najbliższym czasie u dziadka, bo mam duży problem.<br /><br />Ważna sprawa dotyczy słowa "postać", a raczej jego formy, która raz jest dobrze, a innym razem nie. Na początku rozdziału masz "Uśpione postaci (...)", co jest właściwym zapisem, dalej jednak już jest "(...) wysypały się trzy postacie (...)", co jest zapisem błędnym, przynajmniej według tego, co ja wiem. Słowo "postać" posiada dwie formy w mianowniku liczby mnogiej: postaci, postacie; jeśli występuje w liczebnikami, zawsze używana jest pierwsza forma.<br /><br />Odmiana zagranicznych imion największą zmorą osób piszących. Masz "Neville'm", kiedy powinno być "Neville'em"; może zjadłaś literkę, może nie, nie jestem w stanie stwierdzić, mówię o tym, co widzę w opublikowanym tekście. Nie chcę się więcej nad tym rozwodzić, polecam jedynie stronę, na której ów dylemat jest dobrze wyjaśniony: http://www.prorok.pl/fikcja/art-596,0.html<br />Jak zaczynałam pisać, to kompletnie nie zwracałam na to uwagi, a potem była rozpacz, bo wszystko było błędnie, a publikowałam już chyba pół roku. Dlatego warto zwrócić na tę kwestię uwagę.<br /><br />Rozdział pierwszy podsumowany, teraz idę ponownie do drugiego. Do zobaczenia i pozdrawiam serdecznie,<br />RealistkaRealistkahttps://www.blogger.com/profile/07326190444124676030noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1092998095549774226.post-89177812885033149282017-04-22T07:21:14.303-07:002017-04-22T07:21:14.303-07:00Trochę to trwało, ale zebrałam się w końcu do lapt...Trochę to trwało, ale zebrałam się w końcu do laptopa, żeby uzupełnić brakujące komentarze. Wybacz, ale nie lubię pisać z telefonu, a w tygodniu innej możliwości nie miałam, toteż postanowiłam zaczekać do soboty. Ewentualnie niedzieli, jeśli się nie wyrobię. Studia, takie życie niestety.<br /><br />Pierwszy rozdział czytam już chyba czwarty raz, ale nie rozdrabniajmy się za bardzo. Zaczynając od treści, nie za bardzo potrafię scalić narrację z dialogami; opisy są w porządku, zresztą uwielbiam, gdy poświęca się im dużo uwagi i są dopracowane z użyciem bogatego słownictwa, ale nagle mam nieoczekiwany skok, tak jakby dialogi były pisane jednym stylem, a narracja drugim. To moja spaczona wyobraźnia, więc może mi to nie pasować, co nie znaczy, że masz to zmieniać; jest dobrze, poza tym przekaz na tym nie traci, a to jest prawdopodobnie najważniejsze.<br /><br />Wybacz to, co teraz napiszę, ale nie lubię i nigdy nie polubię dodatkowego rodzeństwa Dracona, nie i już; mój umysł po prostu nie akceptuje faktu, że ten narcystyczny chłopak mógłby troszczyć się o kogokolwiek i dzielić się czymkolwiek z kimś innym, niż on sam. Jednakowoż w Twoim opowiadaniu Octavia nie występuje w roli zaginionej córki Lucjusza czy jakie tam inne historie mogły ją spotkać; mamy ją traktować tak, jakby od samego początku istniała, bo zmieniłaś bieg zdarzeń w prologu, dostosowałaś początek do własnych potrzeb, zatem dalsza treść nie płynie już nurtem Rowling, ale Twoim. Dlatego rozumiem pomysł włączenia jej do opowiadania, akceptuję go, ale niestety nie toleruję. Z chęcią jednak dowiem się, jak budujesz jej postać od podstaw.<br /><br />Historia opowiadana przez Hermionę, zresztą jej własna, była niczego sobie; niekoniecznie chwyciła mnie za serce czy za cokolwiek, ale to nie znaczy, że była zła. Miałam dziwne skojarzenie z babcią siedzącą w fotelu, która opowiada wnuczce, jak poznała się z dziadkiem. Najbardziej jednak spodobało mi się zakończenie tej sceny, szczególnie wypowiedź Octavii, cytuję: Nie każdy idzie szukać szczura, a znajduje przyjaciół. To fantastyczne zdanie, bardzo zapadło mi w pamięci i za nie pasz duży plus. Co do zamiany zwierząt bohaterów, nie wiem, co ten zabieg miał na celu, ale nie zmienia on faktu, że jest pomysłowy. Tak trzymać.<br /><br />Draco tutaj póki co to niby Draco, ale jednak trochę nie Draco, taki Malfoy, ale bez części Malfoya. Czegoś mi w nim brakuje, coś mi w nim umyka; jak się sama dowiem co, to Ci wtedy napiszę. Bo arogancki i samolubny jest, pochwała dla niezmierzonej urody też jest, a jednak... Jakaś linka z jego cechą charakteru nie jest dostatecznie napięta. Ale podoba mi się, przynajmniej jak na razie, szczególnie, że według teorii Malfoya w domu mają prawo przebywać wyłącznie jego psy, a ja mam tak samo, jeśli chodzi o mojego kota.Realistkahttps://www.blogger.com/profile/07326190444124676030noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1092998095549774226.post-58373069017246888562017-04-09T12:53:41.150-07:002017-04-09T12:53:41.150-07:00Pjona! :D
Dziękuję bardzo za opinię i to tak pochl...Pjona! :D<br />Dziękuję bardzo za opinię i to tak pochlebną... Z nadzieją, że spodoba Ci się to, co tam dalej nabazgrałam, powiem "Leć!"<br /><br />Pozdrawiam serdecznie...<br />albo raczej - Niech Moc będzie z Tobą<br /><br />ViAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/11957063016682750164noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1092998095549774226.post-51620327470309011632017-04-09T06:00:04.608-07:002017-04-09T06:00:04.608-07:00Hej :3
Fanka Star Wars :3! Pjona!
Jak ja kocham f...Hej :3 <br />Fanka Star Wars :3! Pjona!<br />Jak ja kocham fanfictiony o postaciach z książek <3. Całkowicie inna historia, ale z elementami super serii. Zacznijmy od samej fabuły. Początek jest moim ulubionym fragmentem, kiedy trójka dzielnych przyjaciół stawia czoło wściekłemu Snape'owi. Już wyobraźni słyszę jego głos i widzę ten charakterystyczny grymas :'). <br />Bohaterowie są różni. To jest plusem. <br />Oczywiście bardzo spodobał mi się Twój styl pisarki. W świetny sposób opisujesz drobne rzeczy oraz zachowania bohaterów. Opowiedziana historia przez Hermionę była lekka i przyjemnie się ją czytało.<br />Lecę nadrabiać.<br />Ps. Jak masz ochotę to w spamie zostawiam link do mojego bloga.Batgirlpiszehttps://www.blogger.com/profile/16324226810746266503noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1092998095549774226.post-12857664380067295022017-04-07T07:14:11.569-07:002017-04-07T07:14:11.569-07:00Nie sposób zaprzeczyć :DNie sposób zaprzeczyć :DAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/11957063016682750164noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1092998095549774226.post-30551754523205012802017-04-07T06:35:17.153-07:002017-04-07T06:35:17.153-07:00Draco ma psy!Draco ma psy!Vernixhttps://www.blogger.com/profile/16242709810882800846noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1092998095549774226.post-76106337322177258192017-03-22T14:30:06.999-07:002017-03-22T14:30:06.999-07:00Od dramione nie da się uciec na pewno. Raz zacznie...Od dramione nie da się uciec na pewno. Raz zaczniesz, zawsze wracasz. Dziękuję ogromnie za te wszystkie pochlebstwa, mam na twarzy takiego banana, jaki nie pojawił się u mnie przez dobrych kilka dni (chociaż z opuszczoną głową przyznam, że tym moim opisom jeszcze niejednego brakuje). Do Draco i Blaise'a zawsze miałam duży sentyment, głównie przez inne blogi, dlatego nie mogłam ich tu nie umieścić.<br />Pozdrawiam serdecznie i informuję, że dałaś mi całkiem mocnego kopa do pisania (ale nie boli bardzo :D )Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/11957063016682750164noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1092998095549774226.post-62991498680734424602017-03-20T20:48:56.625-07:002017-03-20T20:48:56.625-07:00Nieważne ile razy człowiek sobie powtórzy "Ża...Nieważne ile razy człowiek sobie powtórzy "Żadnych wiecej Dramione! Przeczytałaś juz wszystkie możliwe scenariusze!" - to nigdy nie działa :D Od Dramione chyba po prostu nie da sie uciec jak już raz zasmakujesz.<br />Jak ja ci strasznie zazdroszczę umiejetnosci piania opisów! Są naprawdę magiczne i takie niestandardowe. Używasz ciekawych porównań, jak te walajace się ubrania jako czarne postacie. Jak je czytam, to rzeczywiscie wyobrazam sobie miejsce i atmosferę i aż mi sie włos na karku jeży, jak pomyślę o moich wstawkach typu yyy, okej, teraz jesteśmy w takim miejscu. Ma białe ściany."<br />Życie jest niesprawiedliwe! :D<br />Podoba mi sie, jak pozmieniałaś przeszłosć. A właściwie moze nie samo to, jak została zmieniona, ale jak nam to wyłożyłaś - nie jakoś łopatologicznie tylko ładnie wplotłaś w dialogi i opowieści.<br />W góle same dialogi są dobre. Czasem jak czytam blogi, to mam wrażenie, że autorzy nigdy nie mięli okazi posłychać rozmowy dwójki ludzi xd<br />No i te pozamieniane zwierzęta i Ron i jego kot <3<br />No i troche humoru we fragmencie z Draco i Zabinim, już uwielbiam ich oboje :D<br />"blondyn oparł się na przedramionach i ziewnął. Niczym platynowy kot, zwinny i zgrabny, o ruchach tancerza." - no uwielbiam ten fragment!<br />Ogólnie zazwyczaj nie lubie dokoptowywania dodzeństwa, ale jak jest to dobrze napisane, to nie mam nic przeciwko :)Lithinehttps://www.blogger.com/profile/05880314702330894327noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1092998095549774226.post-12502949042206865142017-03-20T13:42:16.233-07:002017-03-20T13:42:16.233-07:00Oczywiście, wszyscy mają jakieś zastrzeżenia i ja ...Oczywiście, wszyscy mają jakieś zastrzeżenia i ja również do tych wszystkich należę. U mnie siostra Malfoya pojawia się głównie dla kontrastu - zmiana przeszłości niesie ze sobą konsekwencje, w różnym znaczeniu tego słowa. Same postaci są inaczej ukształtowane, bo chociaż zastrzeżenia co do czystości krwi gdzieś wciąż pozostały, jej "kult" zginął razem z Czarnym Panem. To trochę ryzykowne przedstawienie sprawy, dlatego rozumiem, że do Ciebie nie przemawia. <br />Postaram się poprowadzić je najlepiej, jak umiem, a może kiedyś choć troszkę się przekonasz :D<br />Bardzo dziękuję za spostrzeżenia i opinie, dałaś mi do myślenia...Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/11957063016682750164noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1092998095549774226.post-10170517046107889162017-03-20T02:57:50.694-07:002017-03-20T02:57:50.694-07:00Uwielbiam oryginalne pomysły na Dramione, naprawdę...Uwielbiam oryginalne pomysły na Dramione, naprawdę. Jednak są dwie rzeczy, których w tych opowiadaniach nie lubię. Pierwszą są watki Hermiony Riddle - bo uważam, że to niszczy podstawową magię dramione - przeszkodę czystości krwi. Natomiast drugim wątkiem jest... obdzielenie rodzeństwem, któregoś z naszych bohaterów. Uważam, że fakt, iż obydwoje byli jedynakami trochę ukształtował ich charaktery, dlatego trudno mi wpisać w ich obraz rodzeństwo. Draco, jako troskliwy braciszek totalnie nie przystaje do moich wyobrażeń o tej postaci, nie mniej jednak, każdy ma swoje wyobrażenie ich historii. Pozostaje się cieszyć, że Ty swoje realizujesz :) Znam czytelniczki, które kochają historię o pannie Riddle, albo marzą by pod postacią siostry Malfoya umieścić odbicie samej siebie. To jest właśnie najfajniejsze - to, że ktoś chce być oryginalny i stworzyć coś nowego. Gratuluję Ci, że się odważyłaś :)Venetiia Nokshttps://www.blogger.com/profile/04987387899301035254noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1092998095549774226.post-4177350379687932012017-03-19T10:09:56.209-07:002017-03-19T10:09:56.209-07:00aaa Ola w końcu ruszyła dupę i przeczytała wow. I ...aaa Ola w końcu ruszyła dupę i przeczytała wow. I muszę przyznać, że świetnie piszesz, bardzo mi się podoba i lecę na następne rozdziałyAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/04938292681946905681noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1092998095549774226.post-28521614498713442402017-03-19T06:04:19.584-07:002017-03-19T06:04:19.584-07:00Nawet nie wiesz, jak mnie to cieszy :D
Nawet nie wiesz, jak mnie to cieszy :D<br />Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/11957063016682750164noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1092998095549774226.post-18859271969632161992017-03-18T14:55:55.372-07:002017-03-18T14:55:55.372-07:00Moc jest we mnie, a ja jestem silny mocą. I przypo...Moc jest we mnie, a ja jestem silny mocą. I przypomina się magiczny ślepaczek ze starłorsów :D ale pozmieniałas! Zwierzęta zupełnie na opak. Ale podobało mi się, i to nawet bardzo. Czytam dalej! :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13371808701847656471noreply@blogger.com